Karny Chabita, uśmiech w Górze zawita.

W dzisiejszym spotkaniu, które rozpoczęło się o 16:00 nie można było mówić na brak okazji z jednej jak i drugiej strony. Już w 40 sekundzie spotkania słynny Wełek minimalnie chybia. W 19 minucie składną akcje rozegrali goście, co poskutkowało strzałem w słupek. Pierwsza połowa przebiegała większość pod dyktando Góry, lecz swoje przebłyski mieli zawodnicy Wodniaka. W 45 minucie spotkania wyśmienitą interwencją popisał się Sławek Szewczyk, który w sam na sam okazał się lepszy od rywala. Koniec pierwszej połowy Wynik: 0:0. W drugiej połowie lepiej zaczęli grać podopieczni Michała Kusia, którzy stworzyli kilka "wyśmienitych" sytuacji do zdobycia bramki i 3 punktów. Jako pierwszy na listę strzelców mógł wpisać się Paweł Czekaj, lecz nie wykorzystał swojej szansy. Około 75 minuty spotkania mogło być 1:0 dla Góry. Z rzutu rożnego dorzucał Mariusz Moniuszko, piłka leciała nisko, brak komunikacji zawodników Wodniaka mógł poskutkować utratą bramki. Do ataku ruszyli goście. W 82 minucie mogli ukarać Góreczkę za jej brak skuteczności, piłka po strzale jednego z zawodników musknęła poprzeczkę bramki strzeżonej przez Szewczyka. Na zegarach 87 minuta, daleki cross w pole karne posyła Kamil Trochym, piłka trafia do Karola Korczaka, który wchodzi w pole karne, zostaje sfaulowany i mamy KARNEGO dla Góry. Egzekutorem 11-stki został wprowadzony w 63 minucie spotkania Piotr Chabros. Rozbieg, strzał i bramka, która daje 3 punkty KS Górze Puławskiej! 

KS Góra Puławska - Wodniak Piotrawin Łaziska 1:0 (0:0)
Bramkę strzelił: Piotr Chabros' 87
Skład KS Góry Puławskiej:
Szewczyk
Wulczyński, Trochym, Bełczyk, Czerski
Kułagowski, Cybula (63' Chabros), Werema, Sułek (72' Moniuszko)
Czekaj (80' Chrzanowski), Korczak

Dodajmy: że najgłośniejszą osobą na meczu był trener gości, którzy rygorystycznie pobudzał swoich podpiecznych słowami na: "K", "Ch","P" itp. ;)