Junior: Podsumowanie mistrzowskiego sezonu. Cz. I

Junior: Podsumowanie mistrzowskiego sezonu. Cz. I

Meczem z MKS Ryki w ubiegłą sobotę, nasi juniorzy zakończyli zmagania w Lubelskiej Lidze Juniorów Starszych. "Nie ma mocnych" jak słynny serial, tak chciałoby się napisać, podsumowując ten sezon. Niestety, byli i za mocni na "Góreczkę". Nosa naszym utarli podopieczni w tym czasie trenera Michała Walendziaka (zmiana trenera po połowie sezonu, trener Walendziak nie trenował zawodników z Dęblina na wiosnę)zawodnicy z Dęblina. Przypomnijmy: na jesień Czarni Dęblin jako jedyna drużyna w lidze zatrzymała rozpędzoną już na jesień po mistrzostwo drużynę z Góry Puławskiej. Wynik minimalny, 1:0. Była to jedyna porażka w tym sezonie, jedyna od 1920 minut. Rozpocznijmy jednak od początku sezonu.
Sierpień
Nasi zawodnicy pełni entuzjazmu, głodni walki ruszyli na podbój Zachodniej części naszego województwa. Kierunek: Stężyca. Mazowsze Stężyca to mało znany dla nas zespół. Tak mówiono przed samym spotkaniem. Po spotkaniu już inaczej. Na "dzień dobry"Góreczka"rozstrzelała" Mazowsze Stężyca 9:0 (początkowo 9:2, lecz po zejściu zawodników gospodarzy, sędzia zakończył mecz, gole gospodarzy anulowane.) Bramki strzelali napastnicy, pomocnicy, obrońcy oraz... bramkarz grający w polu, mowa o Patryku Antolaku. Katem Mazowszan okazał się Mateusz Koza, strzelając pierwszego Hat-tricka w tym sezonie.
Wrzesień
Ze Stężycy wywiało nas na Bogucin i jego BKS! BKS Bogucin w sezonie 2013/2014 zdobył mistrzostwo LLJS w tej grupie, co w tym roku triumfowała KS Góra Puławska. Zapomniałem dodać, w meczu ze Stężycą stosunek zawodników był 11:9, tak samo stało się w Bogucinie. Nasza drużyna do Bogucina pojechała w mocnym składzie, lecz gospodarze nie przygotowali się na mecz i zagrało ich tylko9. Wynik 3:0 (początkowo 3:1, po kontuzji jednego z zawodników, na boisku druzyna BKS liczyła 7 osób, sędzia zakończył mecz). Drugi mecz, drugi przed czasem, niczym Władimir Kliczko.
Nareszcie! Chciałoby się powiedzieć. Mecz na Estadio de Orange nazywany przez niewielu sympatyków naszej drużyny. Stadion w Górze Puławskiej wreszcie poczuł smak juniorskiej piłki. Pierwszy mecz, który trwał pełnie 80 minut. Ciężki, pracowity mecz. Rywalem: niewygodna dla nas drużyna: GSTK Gigant Przytoczno. Wynik 2:0 dla "Góreczki". "Wejście smoka" zaliczył słynny Dominik Araźny, wchodząc strzela bramkę, być może jedną z najdziwniejszych, może i najdziwniejsza, ale najważniejsza jest bramka.

Pierwszy raz, czarna sobota. Czarna z powodu nazwy drużyny, Czarna z powodu pierwszej porażki.Góra Puławska uległa jak już wspominałem Czarnym Dęblin 1:0.
WISŁO JÓZEFÓW DZIĘKUJEMY ZA 3 PUNKTY. Drużyna spod Opola Lub. nie dotarła na mecz.
Październik
Daleki wyjazd do Lublina. Pokonać Sokolik, pierwsze założenie przed meczem. Tak się stało i po meczu. Pięknie. Sokolik - Góra Puławska 1:2. Gonimy MKS Ryki.Po własnym meczu, pojechaliśmy dopingować zawodników Górnika Łęczna w meczu z Koroną Kielce. FINAŁ RUNDY JESIENNEJ.Po porażce z Czarnymi, na fotel lidera zasiadła drużyna MKS Ryki, która była rywalem naszej drużyny w ostatniej kolejce. Mecz był o tzw. "sześć punktów", jeżeli Góra wygra, to zagrzeje fotel lidera na zimę. Tak się stało, zawodnicy z Ryk zostali odprawieni z 5 bramkami. Kamil Chrzanowski zanotował w tym spotkaniu hat-tricka i stał się najlepszym strzelcem naszej drużyny na jesień. Mistrzem Jesieni: KS Góra Puławska.
W kolejnym podsumowaniu: RUNDA WIOSENNA, runda mistrzowska.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości